Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anna nawrocka
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 2
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 22:33 pm Temat postu: |
|
|
czytam i czytam posty w temacie i oczy przecieram ze zdumienia...
jestem zaskoczona "burzą w szklance wody", twórczość Ilony i Ani znam z różnych for poetyckich i jak do tej pory nigdy mi nie przyszło do głowy porównywanie wierszy jednej z autorek do drugiej. w ciągu kilku lat przeczytałam w "sieci" setki jeżeli nie tysiące wierszy, zdarzało mi się wpisywać frazę z wierszy (różnych autorów - zaznaczam, ponieważ widzę tendencję do "łapania za słówka"), w wyszukiwarkę z przekonaniem, że gdzieś juz podobny wiersz czytałam, i albo trafiałam na wiersz (identyczny) tego autora, tyle, że umieszczony na innym forum, albo poszukiwania były bezowocne, ponieważ opierały się na zwrotach dosyć często używanych w życiu jaki i w wierszach. ileż to razy zdarza się nam czytać wiersze z przeswiadczeniem, że już milion razy pisano na ten temat na pewno większa część osób interesujących się poezją przyzna rację.
byłam na forum (w zasadzie na dwóch), w czasie kiedy obie - i Ilona i Ania miały na nich swoje konta, czytając (równolegle) wiersze Ilony i Ani nie wpadłam na to, że są podobne. wyrózniały się podejmowaną tematyką, jednak nie wzbudzało to moich kontrowersji - jestem tolerancyjna i otwarta na nowości w poezji.
poezja Ilony i poezja Ani są dla mnie (subiektywnie) jak dwie odrębne wyspy, brzegi tych wysp obmywa woda z jednego oceanu, woda pelna kropli słów. gdyby moje wiersze były inspiracją - skakałabym do góry z radości, nieco dziwi mnie postawa Ani - nie sądziłam, że jest az tak wrażliwa na punkcie swoich wierszy. publikując w sieci - należy liczyc się z tym, że to co robimy będzie miało wpływ na innych. zdarza mi się zainspirowac wierszem innej osoby, ba! traktuje taką inspirację jak ciekawe, rozwijające doświadczenie, coś co powstaje na podstawie czegoś nie jest w żadnym wypadku plagiatem.
wielu mistrzów inspirowało sie dziełami innych, polemizowało z twórczością innych artystów - i nie dotyczy to bynajmniej tylko poezji. nikt nie zarzucał im plagiatu..
czytając komentarze na forach gdzie byłam z Anią i z Iloną, nie natknęłam się na żaden komentarz, w którym czytelnicy sugerowaliby w jakikolwiek sposób podobienstwo dwóch w sumie odrębnych stylów, sama nie zauważyłam podobieństwa...
jestem nieco zdziwiona oskarżeniami padajacymi pod adresem Ilony. szczerze - zalogowałam się, by pogratulować debiutu i podziękować za tomik z przepiękną dedykacją.
lubię czytac wiersze Ilony, są bardzo charakterystyczne, czasem podchodzę do czytania po kilka razy, zanim dotrze do mnie nuta serca z bukietu słów jaką roztacza jej poezja.
czytam też wiersze Ani - i tu przyznaję - mam czasem problem z interpretacją, z dotarciem do sedna, wiersze Ani są jak nieznane perfumy
cenię obie poetki - jednak traktuję je jako odrębne światy, czasem tylko ocierające się o swoje granice...
dziewczyny - róbcie swoje - to co potraficie najlepiej piszcie wiersze...
nie walczcie - poezja to naprawdę zbyt piękna dziedzina życia, by plamić ją w ten sposób...
pozdrawiam wszystkich serdecznie-
Ania |
|
Powrót do góry |
|
 |
witek k
Dołączył: 05 Cze 2010 Posty: 11 Skąd: pilawa/warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 8:55 am Temat postu: |
|
|
Pani Ilono, nie napisałem w swoim tekście ani jednego słowa nieprawdy.
umiem ważyć słowa. nie rozwijam tej sprawy w całokształt zagadnienia. jestem przede wszystkim człowiekiem dyskretnym, traktujący dobro drugiego człowieka, jako aksjomat swojego postępowania. nigdy nie staram się wykorzystywać swojej wiedzy, tylko po to, by udowodnić swoje rację, szczególnie kosztem powalenia kogoś. to nie mieści się takze w moim poczuciu etyki, ale i estetyki, także dobrego wychowania. natomiast jako człowiek głębokiej wiary nie umiem i nie potrafię rzucać na drugiego człowieka oskarżeń bez pokrycia. powtarzam więc, że napisałem prawdę.
do dobrego tonu i dobrego obyczaju należy przyznawanie się do korzystania z czyjegoś dorobku, to jeszcze nie jest przestępstwem. natomiast każdorazowo trzeba informować zarówno czytelnika, jak i wydawcę z jakich wzorców i zapożyczeń się korzysta.
to także sprawa honoru.
i choćby nie wiem jak mocno bronił panią Wydawca, nic nie jest w stanie zmienić prawdy, bo ta jest tylko jedna. a prawda ta brzmi: w swoich wierszach wykorzystuje pani ciągle myśl, słownictwo, metafory i frazy zaczerpnięte z poezji anny k. wiele, jako żywcem wyciągniętych z poezji anny k.
a może najzwyczajniej w świecie, nie ma pani dobrych pomysłów na pisanie wierszy i musi czerpać garściami z kogoś. bez pytania, a więc wbrew jego woli.
--------------------------------------------------------------------
pani anno nawrocka, akurat pani nie znam [chyba, że pod innym nickiem], łatwiej mi więc zwracać się do pani. otóż tak, wielu twórców zapożycza cokolwiek z dorobku innych pisarzy lub poetów. tak, tylko że za każdym razem czytelnik i wydawca otrzymują z tego faktu pełną informację. właśnie po to, by nie być posądzonym o nieuprawnione podbieranie i kradzież, także by nie być posądzonym o brak pomysłów na pisanie. takie zarzuty dyskwalifikują bowiem twórcę. któż chciałby przed czaem spaść z afisza do kosza.
by nie dostrzec tego, o czym pisałem wyżej, trzeba naprawdę mieć dużo złej woli.
pozdrawiam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
GOŚĆ Gość
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 9:16 am Temat postu: Do anny i wiktora k |
|
|
To bedzie prawdziwe pana stwierdzenie ,, jeżeli dodamy wszedzie przed tekstem NIE , a tam gdzie NIE NAPISAŁ autor , prosze POMINAC nie,,,,, i wtedy tekst odda "wyraz " prawdze !!!!!"""""""""""" i tak ,,,, NIEEEE .....jestem przede wszystkim człowiekiem dyskretnym, traktujący dobro drugiego człowieka, jako aksjomat swojego postępowania. nigdy nie staram się wykorzystywać swojej wiedzy, tylko po to, by udowodnić swoje rację, szczególnie kosztem powalenia kogoś. to nie mieści się takze w moim poczuciu etyki, ale i estetyki, także dobrego wychowania. natomiast jako człowiek głębokiej wiary nie umiem i nie potrafię rzucać na drugiego człowieka oskarżeń bez pokrycia. powtarzam więc, że napisałem prawdę. """""""""""""" Pani Ilono jezeli to jest pani "znajomy ,,, to nie powinna sie pani obawiac "wrogow'' . A pan , panie Witku k ,, jest pan nedznikem ,,, do tego 'gluchym i slepym ,,, a gdzie dowody na te oszczerstwa ( o ktore prosil juz kilka razy Wydawca i inni),,,,ktore pan rzuca juz nie pod adresem tylko p, Ilony ale takze Wydawcy, Redaktora, p, anny nawrockiej,,, wszyscy sa be,,, pan jeden 'cacy''' JEDYNY SPRAWIEDLIWY ??????? Poztym dokładnie tak samo zachowuje sie p, anna k.... Pozdrawiam i zycze dystansu do SIEBIE.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
witek k
Dołączył: 05 Cze 2010 Posty: 11 Skąd: pilawa/warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 9:40 am Temat postu: |
|
|
gościu, pomijam twój głos, jako anonima. miej odwagę, uchyl czapeczki.
nadto, nie wrzeszcz rozpaczliwie, bo nikt tego nie lubi. tutaj nikt nikogo nie bije i nie ubliża. możesz mieć swoje zdanie. miej je, ale nie masz prawa bronić mi mówienia o faktach, o ktorych nie masz pojęcia.
pleść, byle pleść? to najzwyczajniej niesmaczne.
nie, to mnie nie interesuje
*przez wrzeszczenie rozumiem używanie dużej czcionki z wykrzyknikami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
GOSC Gość
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 9:46 am Temat postu: Do witka k |
|
|
O i mi się oberwało !!!!!!!!!!! Tylko tak pan potrafi ????? A wracajc do sedna sprawy,,, poprosze o konkrety , albo uwazam temat za ZAMKNIĘTY. Pozdrawiam , zdrówka zyczę.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian 'Jimmy' P. Gość
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 18:08 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Jako przyjaciel Ilonki i osoba, która z jej poezją ma do czynienia od przeszło roku, bardzo zdziwiłem się na wieść o tym, że ktoś zdołał posądzić ją o plagiat. Na to forum trafiłem z myślą jedynie wywiedzenia się jaka jest prawda, bo, jak mi się zdaje, to w tym miejscu w sieci toczy się najgorętszy spór o prawa autorskie do wierszy Ilony, jak również (w domyśle) prawa do profitów czerpanych z publikacji jej dzieła.
Muszę powiedzieć, że to bardzo dziwne, że zarówno pani Anna jak i pan Witek powołują się na swoją moralność, honor, rzekomy upubliczniony list do Wydawcy (czego Wydawca nie potwierdza), bardzo widoczne podobieństwa w budowie, ciągu myślowym i używanych sformułowaniach wierszy Ilony i Anny, a nie podają jednego, kluczowego dowodu: wierszy Anny K. i odpowiednio 'splagiatowanych' wierszy Ilony, któe powinny być tu na pierwszym miejscu.
Póki co, mamy tylko jakieś mrzonki i słowa, które można powiedzieć do każdego: 'to co zrobiłeś to plagiat, prawa autorskie należą do mnie', ale brakuje: 'mam na to niezbite dowody które tu i teraz ci pokazuję'. To znacznie ułatwiłoby sprawę i tym szybciej kwestia zostanie rozwiązana, im szybciej Anna i Witek zdecydują się na uwidocznienie tych cech wierszy, które dają im powód do posądzania Ilonki o tak haniebny czyn, oczywiście wszystko poparte jednoznacznymi i niedającymi się podważyć (przez żadną ze stron) komentarzami.
A tak - to lanie wody i masło maślane. Jedyne co można uznać za pewnik, to że Wydawca nie znajduje w postępowaniu Ilonki żadnej winy, a skoro wydał już swoją opinię, to znaczy że musiał się zapoznać z jakimiś dowodami, których my, osoby zainteresowane, nie znamy. Tym bardziej uważam, że posądzanie kogokolwiek na forum publicznym bez podawania dowodów jest niemniej haniebne od plagiatu.
To tak, jak wlać kroplę atramentu do morza i powiedzieć że jest zanieczyszczone. Nie liczą się dowody, nikomu nie zależy żeby Ilonę uznać winną, a jedynie by podkopać jej dobrą reputację, by za dwadzieścia lat przeczytać o niej 'wraz z jej debiutem literackim pojawiły się niepotwierdzone do tej pory pogłoski o plagiacie, który Ilona Ewa Urban popełniła, wzorując się na wierszach Anny K.'.
Pytanie brzmi: w jakim celu i na jakiej podstawie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agnieszka Gość
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 20:30 pm Temat postu: |
|
|
Witam
zajrzałam tutaj zaciekawiona linkiem pozostawionym na mojej poczcie razem z parom wierszami pani Ilony a tu taka wspaniała dyskusja, cóż za obrona godności 'poetki' tylko pozazdrościć znajomych. Znam twórczość obu Pań z portalu poetyckiego gdzie bywały komentarze iż autorka tomiku wręcz wchodzi w styl Ani, stara się upodobnić swoje pióro do jej ale to tylko stwierdzenia, suche fakty których nie mogę udowodnić natomiast przeczytałam kilka 'wytworów' Pani Ilony na wyżej wspomnianej poczcie i eureka! dowody same do mnie mówiły i nie trzeba się wysilać aby je znaleźć wystarczyło przeczytanie kilku wierszy anny k i zestawienie ich obok siebie, nie będę wytłuszała się bardziej najzwyczajniej zrobię kopiuj wklej a państwo sami oceńcie:
Anna K
-nie powinny mieć
'suki nie powinny mieć ładnych imion'
nie powinny też krzyczeć ani wyć w księżycową
noc. mieniąc się tysiącem kolorów upragnionych
ulic, gdzie chleb przemyka obok ich oczu.
na zawołanie można dotknąć pergaminowej
skóry, 'włożyć w rany palec i smakować
jak tomasz, który nie uwierzył'. patrzeć jak
krew swobodnie napływa i pulsuje za plecami
mistrza. i nauczać, w imię każdego boga,
który jednością. na czas pełni. i garścią
prochu co z niczego powstaje, przy
pierwszej literze alfabetu. ciałem się
się stając dla obcego ciała krzyżowanego
głową do ziemi. na obraz i podobieństwo
jedynego, co kroplą drąży skałę.
Ilona Ewa Urban
Spowiadam się
Niewierna z natury '[jak Tomasz]'
Choć nie ranię aby
Włożyć palec
-odwracam wzrok
I cień krzyża mylę z otwartymi
Na oścież ramionami
'Stukając palcem
W kratki konfesjonału'.
Anna K
bez próśb o skok [w dal]
uż nie pachnę kyfi essence, jestem szczuplejsza,
nic się nie zmieniło,
'palce te same, mają kształt gotyckich
Katedr???, a żebra stają się wyczuwalne
pod mniejszym naciskiem.
nie kochamy się do światła lampy,
ani na starym progu. język
przylega do podniebienia zbyt obcy.
czterdzieści dni nie nasze.
Ilona Ewa Urban
Konfesja świadoma
Spowiadam się strzelistym.' Wieżom
Katedr złożonych jak do modlitwy
Powietrza i światła
Barwnym plamom. Witraży i zimnym
Posadzkom przylgniętym do kolan
Zachłaniejącemu milczeniu oczu
Madonny z Dzieciątkiem i Bogu
Bogu przede wszystkim
Nie Tobie po ludzku
'Tuż przy uchu' pocałunkami warg
O stułę wystukując przebaczenie' skapujące ze sklepienia duszy
-a dusza przecież gdzieś pomiędzy mną a dłonią grzesznika bijącego się
W piersi.
Anna K
powtórka z rozrywki
'[gra w klasy na jednej
nodze' docelowo]
żabką konikiem
zależy od umowy
nieletnich
i cierpliwości prowadzącego
dwuręcznie
w parafialnym pośpiechu
Ilona Ewa Urban
Ikar
Prześlizgiwał się
po sowach na ;jednej nodze;
'gra w klasy' zawsze nastręczała trudności
wyliczenia kompensacji zderzenia
z ziemią w razie upadku
słońce parzyło niepewnością
czy los każdemu Ikarowi ten sam
przeznaczony.
dodam tylko że jestem osobą całkiem postronną która ową informację dostała od znajomej z portalu i nie utrzymuję kontatu z żadną ze stron, nie mam też zamiaru nikogo szykanować po prostu uważam że korzystanie z czyjejś twórczości jest poniżej godności każdego z nas i powinno się to wysoce karać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian 'Jimmy' P. Gość
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 21:16 pm Temat postu: |
|
|
Szanowna Agnieszko, niestety ale nie uprzedziłaś, że w przytoczonych tutaj wierszach do oryginalnej pisowni zostały wprowadzone dodatkowe znaki (cudzysłowy, potrójne pytajniki, nawiasy itp.). Mam przed sobą tomik Ilony i tylko dzięki temu wiem, które fragmenty zostały zmienione. Rozumiem, że chciałaś wskazać na podobieństwa między kolejnymi parami wierszy, ale niestety nie każdy tutaj zna twórczość Anny K. i nie wiadomo na dobrą sprawę, czy te teksty Anny któe tu przytoczyłaś są oryginalne, czy też zmnienione.
A co do podobieństw - motywy, nic więcej. niewierny Tomasz, dziecięce zabawy, modlitwa... a wskazanie zwrotu 'na jednej nodze' uważam za grubą przesadę i kpinę z inteligencji czytelnika...
"Suki nie powinny mieć ładnych imion" to słowa jednego z użytkowników (już nieistniejącego) forum Querencia.pl, użytkownika o pseudonimie Pery.
Jak już ktoś wspomniał, można wykorzystywać elementy twórczości innych pod warunkiem, że przy tekście znajdą się odniesienia do źródeł... a tu tych odniesień nie widać, ktoś mógły pomyśleć, że to słowa Anny K., tylko dla dobrego odczytu wiersza zapisane w cudzysłowie. (np. jako wypowiedź jednej z person lirycznych wiersza). czyżby, o ironio, plagiat?
Prosiłbym, żeby wszystkie osoby chcące skompromitować Ilonę najpierw same się zastanowiły, czy nie popełniają błędów zgoła większych i bardziej dla nich szkodliwych niż te, jakie same jej zarzucają. (nie mam oczywiście na myśli Agnieszki i Witka, a jedynie Anne, o którejpoezji w tej chwili mowa). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilona Ewa Urban
Dołączył: 08 Cze 2010 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 21:21 pm Temat postu: |
|
|
Jeżeli Pani Anna K. czuje się pokrzywdzona,
proponuję oddanie sprawy do sądu.
PS: Czemu Pani Anna K. docieka swoich rzekomych praw bez podawania nazwiska? |
|
Powrót do góry |
|
 |
anna nawrocka
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 2
|
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 21:26 pm Temat postu: |
|
|
agnieszka napisał: | najzwyczajniej zrobię kopiuj wklej a państwo sami oceńcie:
|
hmmmm... właśnie wróciłam do domu i ciekawa byłam nowych postów w tym temacie...
Agnieszko czy masz zgodę obu pań na kopiowanie i upublicznianie ich tekstów w sieci?
przytoczone (powyżej) "dowody" są żałosne...
nadal nie widzę podobieństwa  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ilona Ewa Urban
Dołączył: 08 Cze 2010 Posty: 6 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 6:09 am Temat postu: |
|
|
agnieszka napisał: | zajrzałam tutaj zaciekawiona linkiem pozostawionym na mojej poczcie razem z parom wierszami pani Ilony |
-a kto wydał zgodę na ich kopiowanie, zmienianie i rozpowszechnianie?
agnieszka napisał: | całkiem postronną która ową informację dostała od znajomej z portalu |
Widzę, że dowody mojej rzekomej winy obiegły drogą mailową pół Polski
[ale jak mawiał James Callaghan "Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty."],
choć ja aż do chwili Pani wiadomości nie miałam możliwości się z nimi zapoznać.
Jeżeli tak wygląda "dociekanie prawdy", sugerowane przez tutejsze grono,
to wolę nie wiedzieć, jak skończyłaby się dla mnie nagonka.
Jestem bardzo rada, że owe "dowody" zostały wreszcie upublicznione.
Niech czytelnicy forum zechcą sobie sami wyrobić opinię,
a jedyne co mogę dodać zarówno p. Ani jak i p. Witkowi,
to Ef 4, 26. _________________ -być bardziej OP. |
|
Powrót do góry |
|
 |
witek k
Dołączył: 05 Cze 2010 Posty: 11 Skąd: pilawa/warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 10:56 am Temat postu: |
|
|
pani Ilono. na koniec, bo nie będę wracał do tego tematu, chyba że jakieś okoliczności mnie do tego zmuszą.
pomiędzy wszystkimi uczuciami jest takie jedno, kiedy z rumieńcem spuszczamy wzrok ku ziemi. to uczucie wstydu. pozostawiam go w nim panią samą. |
|
Powrót do góry |
|
 |
GOŚĆ Gość
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 11:57 am Temat postu: p. witku |
|
|
"""""""""""""pleść, byle pleść? to najzwyczajniej niesmaczne.
nie, to mnie nie interesuje """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""" To przeciez cytac z panskiej wypowiedzi,,,, No właśnie nic dodac , nic ująć . Pozdrawiam . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 19:16 pm Temat postu: |
|
|
No cóż panie Witku, wstyd bywa cnotą, która nieraz ratuje nas od popełnienia wielu błędów i pozwala zastanowić się nad słusznością niektórych czynów jeszcze przed ich realizacją. Myślę, że gdybyście wraz z Anną pokierowali się nim zawczasu, nie byłoby całej awantury. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnieszka K. Gość
|
Wysłany: Pią Cze 11, 2010 17:43 pm Temat postu: |
|
|
To co można przeczytać na tym forum autorstwa Pani Anny K. i kilku pozostałych osób jest przykre i strasznie niesprawiedliwe. Jak można w ogóle próbować porównywać twórczość tych dwóch osób???
Każda z nich pisze inaczej, ma swój styl.
Jest błędem zarzucanie plagiatu Pani Ilonie, to zwykła niegodziwość.
Po przeczytaniu wpisów Pani Anny, od razu daje się wyczuć negatywne emocje, w tym czystą zazdrość i zawiść, że Pani Ilonie coś w życiu wyszło, co niestety nie udało się owej Pani Annie K.
Mam wrażenie, że Pani Anna to osoba zakompleksiona, która nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa. Nie potrafi cieszyć się z sukcesu innych, co więcej próbuje siebie wypromować w takich przypadkach.
Dziecinne jest zachowanie Pani Anny, która dopatrując się plagiatu, powinna jak najszybciej udać się do sądu z wnioskiem o zbadanie tej sprawy przez ekspertów.
A to, że i tak sprawę przegra... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Właścicel forum i e-czytelni nie bierze żadnej odpowiedzialności za treści wypowiedzi ich autorów, tak w utworach literackich, jak i zamieszczonych postach.
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|