wersja e-czytelni™ dla urządzeń mobilnych Przejdź do treści
Nagle, zupełnie nagle,
bez sakramentu wiedzy i uprzedzenia
zobaczyłem zbliżającą się konnicę Czasu,
tupot tysięcy kopyt, chrapanie powietrza.
W siodłach sztywno siedziały
ludzkie szkielety,
już czułem na szyi końskie oddechy.
Strach. Ale gdzieś wewnątrz mojego jestestwa
nieporadny, krzywy uśmiech: jakże mogłem
zapomnieć, że ten wyścig
człowiek zawsze przegrywa?!
© Copyright by Tadeusz Gierymski, 2002
Możesz zamówić książkę w naszej księgarni lub kupić w siedzibie wydawnictwa
Brak danych
Nie czytałaś/-eś jeszcze niczego w e-czytelni™!
: R E K L A M A :
Na tej stronie wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies, umieszcza je w pamięci Twojego urządzenia. Więcej informacji na temat plików cookies znajdziesz pod adresem http://wszystkoociasteczkach.pl/ lub w sekcji Pomoc w menu przeglądarki internetowej.